mieszkanie

Porady:

pomoc

Kredyt w EURO czy w PLN - dylematy z wyborem waluty

Ubiegając się o kredyt hipoteczny stajemy najczęściej przed koniecznością podjęcia decyzji, w jakiej walucie ma być on wyrażony. Jak do tej pory banki w Polsce dają swoim klientom wybór, mianowicie czy ma to być kredyt złotówkowy czy walutowy, w euro, albo we frankach szwajcarskich. Specjaliści kredytowi są zdania, że zawsze kredyt hipoteczny, który jest przecież niebagatelnym zobowiązaniem, powinno się zaciągać dokładnie w tej walucie, w której się zarabia. Niemniej jednak wielu klientów pomimo zarabiania w złotówkach, decyduje się na przykład na zaciągnięcie kredytu hipotecznego we frankach. Które rozwiązanie jest lepsze i bardziej korzystne pod względem finansowym?

Zalety i wady obu rozwiązań

Podstawową zaletą kredytów walutowych jest ich niższe oprocentowanie, w stosunku do kredytów złotowych. Z tego względu wiele osób decyduje się na zaciągnięcie kredytu w euro lub we frankach szwajcarskich. Dzięki temu miesięczna rata kredytowa jest z założenia niższa, ale nie zawsze. Niestety, ale osoby zaciągające kredyty walutowe ponoszą pewne ryzyko wahań waluty kredytu w czasie. Nigdy nie wiadomo, jak będzie się zmieniał kurs franka czy euro w ciągu kolejnych 15 czy 20 lat. Jak pokazała praktyka, nawet AK stabilna zdawałoby się waluta jak szwajcarski frank, może mieć ogromne wahania wartości, przez co początkowo niskie raty kredytu szybko wzrastają, przekraczając nawet poziom rat dla odpowiadającego kredytu w złotówkach.

Nie ulega wątpliwości, że generalnie kredyty w walutach obcych na pierwszy rzut oka dają kredytobiorcom spore oszczędności, z uwagi na niższe oprocentowanie, ale ryzyko kursowe może to w mgnieniu oka zmienić. Warto podkreślić, że w każdym przypadku kwota kredytu wypłacana jest w złotówkach, przez co raty są bardziej zmienne, niż w przypadku kredytów złotówkowych. Jeśli złoty osłabnie wobec waluty, w której liczony jest kredyt, miesięczne zobowiązanie wzrośnie. O takie sytuacje nie muszą obawiać się właściciele kredytów w walucie rodzimej, bowiem w tym przypadku wysokość rat uzależniona jest w zasadzie wyłącznie od zmian stawki WIBOR, a ta nie jest aż tak zmienna w czasie.

Pojawia się jeszcze inny problem przy zaciąganiu kredytów walutowych, a mianowicie fakt, że w perspektywie czasu znajduje się przystąpienie Polski do strefy euro. Co wówczas stanie się z kredytami wyrażonymi w walucie europejskiej?

Otóż, marże kredytów w euro są obecnie wyższe od kredytów w złotówkach, ale w momencie przystąpienia Polski do unii walutowej nastąpi zrefinansowanie kredytu na kredyt o niższej marży. Oznacza to, że nastąpi spadek marż hipotecznych kredytów we wspólnej walucie. Jeśli przyjęcie w Polsce euro nastąpiłoby już dziś, oczekiwalibyśmy spadku marż z 3,5 do 2,5 punktu procentowego. Jeśli wyeliminujemy dodatkowo spread walutowy, jaki kredytobiorca ponosi dziś przy kredytach walutowych, to obniży to ratę o 11,5%, w przypadku kredytów z 30-letnim okresem spłaty.

Jeśli będziemy chcieli zaciągnąć kredyt walutowy w euro powinniśmy udać się do takich banków jak:

  • Alior Bank,

  • BOŚ Bank,

  • BZ WBK,

  • Deutsche Bank,

  • Getin Noble Bank,

  • Kredyt Bank,

  • mBank,

  • MultiBank,

  • Polbank,

  • Raiffeisen Bank,

Dzisiaj praktycznie nie ma banków udzielających kredytów we frankach szwajcarskich przeciętnemu Kowalskiemu.

Zaciągając kredyt walutowy trzeba brać pod uwagę również ryzyko jakie niesie za sobą wysokość tzw. spreadu walutowego.

Spread walutowy

Pod pojęciem spread walutowy należy rozumieć różnicę pomiędzy kursem kupna, a kursem sprzedaży waluty. Jego wysokość jest zależna od ustaleń banku. W chwili obecnej wszystkie banki kredytujące w walucie obcej wypłacają kredyt po kursie kupna, a więc po niższym. Jednocześnie wymagają one spłaty rat kredytowych po kursie sprzedaży, który jest naturalnie wyższy. Przez taką sytuację podnoszą się koszty kredytu, jeśli przeliczymy go na złotówki. Spread walutowy jest niestraszny dla tych, którzy zarabiają w walucie kredytu.

Przewalutowanie kredytu

Jeśli w czasie spłaty kredytu walutowego waluta mocno podrożeje i wzrost ten będzie się utrzymywał, wówczas kredyt denominowany może przestać być opłacalnym. W tym momencie niektóre banki pozwalają przewalutować kredyt. Niemniej jednak, w większości przypadków wiąże się to z koniecznością poniesienia pewnych kosztów. Należy przeliczyć, czy nie będą one wyższe od kosztów podwyższonych rat i wtedy wybrać najbardziej opłacalną opcję.